Gorący piasek. Skóra jest rozgrzana i pachnie tak wspaniale tylko w lipcu. Sól skleiła włosy. Mewy drą się wniebogłosy, walczą o kawałek napuchniętego chleba. Srebro przyjemnie chłodzi policzek. Cyrkonia łapie słońce i błyska, spod włosów, raz po raz. Największą ozdobą letniego stroju jesteś Ty. Skóra rumienieje, włosy lekko rozjaśniają się od złocistych promieni, na nosie pojawia się rudy pieg, a ciało uwalnia się od warstw materiału i w końcu swobodnie oddycha. W lipcu i sierpniu nawet pachnie się inaczej – świeżymi owocami, słońcem i snem – bo śpi się też zupełnie nie tak, jak zawsze. Śpi się lekko, żyje dłużej (ciemność zapada z opóźnieniem) i bardziej spontanicznie.
Lato rozumie, lato wybacza.
Biżuteria również pięknieje z tą wyjątkową porą roku. Dzięki odbijającemu światłu materiał ukazuje się w swej dynamice i złożoności. Ujawniają się wszystkie rzeźbiarskie niuanse, gładkie faktury czy promieniste błyski cyrkonii. Lekko brązowawy kolor skóry pięknie kontrastuje ze srebrem, a złoto dopełnia. Latem piętrzą się również okazje, by zadać szyku – bez względu na to, czy są to oficjalne wydarzenia – śluby i wesela – rodzinne spotkania, czy też po prostu wieczorny spacer lub wygrzewanie się na plaży. Każda okoliczność staje się pretekstem do uroczystego zdobienia – dłoni, szyi, płatków uszu.
Tego lata bądź dla siebie szczególnie dobra, wypocznij. Przemierz trawnik bez butów, wsłuchaj się w gadaninę ptaków, zanim zjesz truskawkę – powąchaj.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Zdjęcia: Dorota Kos
Biżuteria: Dorota Kos
Modelka: Margoreett
Tekst: Paula Milczarczyk
Sukienka: Kasia Kołomijec Kolomiyets Design
Produkcja: Dorota Kos
Miejsce: Gdańsk Brzeżno plaża